wtorek, 17 lipca 2012
Mleczko do demakijażu Oeparol vs Yves Rocher
W związku z tym, że moja cera jest tłusta, ze skłonnościami do wyprysków, a jednocześnie wrażliwa i reagująca alergicznie na niektóre kosmetyki - demakijaż najczęściej wykonuję przy pomocy mleczek.
Rzadko zmywam buzię wodą z mydłem czy żelem do buzi.
Obecnie mm 2 mleczka, jedno mi się kończy -Oeparol
a niedawno rozpoczęłam stosowanie mleczka Yves Rocher
Chociaż mleczko Yves Rocher ma piękne opakowanie, bardzo ciekawy design, to niestety na mojej skórze nie sprawdza się dobrze. Po demakijażu czuję lekkie podrażnienie, szczypanie i delikatne mrowienie. Niektórzy mówią, że w ten sposób działają składniki aktywne, ale to nie jest coś czego oczekuję od mleczka do demakijażu.
Zdecydowanie lepiej sprawdza się dla mnie Oeparol. Po demakijażu wogóle nie czuję i nie pamiętam, że miałam na sobie makijaż i że niedawno go zmywałam.
Buzia po mleczku Oeparol jest gładka, nawilżona i z uczuciem brzoskwiniowej skóry.
Nie ma tak fajnego opakowania i nie wygląda trendy, ale świetnie spełnia swoje zadanie.
Warte polecenia i na pewno kupię je ponownie.
Moja ocena mleczka Oeparol: 5/5
Mleczko Yves Rocher - moja ocena:
opakowanie 5/5
działanie 3-/5
W sumie 4-/5
Pozdrawiam,
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz