Dzisiaj chciałam się z wami podzielić problemami jaki mam z cerą.
Mam jasną karnację i jasne
włosy (chyba jak większość Polek) i to niestety latem przysparza mi
wiele problemów. Odkąd opalenizna stała się modna, ja też wyciągam moje
ciało i twarz na słońce, ale jako, że dość łatwo ulegam poparzeniom
słonecznym, to zawsze stosuję kremy: na nogi i ręce na początku lata
minimum SPF 30, najmniejszy filtr jaki stosuję to jest SPF 20, na twarz
natomiast zawsze SPF 50.
Nie zawsze stosowałam SPF 50, nauczyłam się
togo dopiero kilka lat temu, po wczasach w lipcowym, bardzo silnym słońcu w Turcji,
kiedy to pojawiły mi się przebarwienia głębokie, które nie giną po lecie
i mam je już kilka lat na twarzy.
Nawet mimo przebywania kilku godzin na słońcu, opalam się bardzo powoli i
najczęściej z wakacji wracam bez opalenizny, tylko z o odcień
ciemniejszym kolorem skóry na nogach i rękach i ewentualnie jakimś
przebarwieniem.
Przebarwienia latem są moim prawdziwym utrapieniem. Niestety są one
widoczne cały rok. Przebarwienia, z którymi próbuję walczyć to
ciemniejsza smuga pod nosem - która wygląda trochę jak wąsik, oraz 2 czy
3 silniejsze, o sporym rozmiarze brązowawe plamy w okolicach kości
policzkowych, w miejscach gdzie kiedyś miałam zmiany trądzikowe.
Właściwie każdy krem jaki stosuję zawiera filtry i zawsze przy zakupie
zwracam na to uwagę. Stosuję preparaty z oznaczeniem co najmniej SPF 15.
Niezależnie czy to całoroczny krem na dzień, czy fluid/podkład pod
makijaż.
Ostatnio na wczasach do twarzy stosowałam krem Winter Care FLOSLEK, SPF
50+, cena około 16 PLN. Co prawda pozostał mi on jeszcze z zimy, kupiłam
go w Superpharm.
Na początku kwietnia kiedy wylatywaliśmy do Egiptu,
nie było jeszcze kremów na lato z SPF. Winter Care SPF 50 FLOSLEK na
twarz doskonale się sprawdził, również na wakacjach w Egipcie.
Dostępny również na www.floslek.pl
Ubiegłą zimę postanowiłam poświęcić na walkę z przebarwieniami i
zmianami potrądzikowymi za pomocą mikrodermabrazji. Liczne promocje na
Gruponie miały mi w tym pomóc. Przeszłam ich chyba z 8 czy 10. Niestety
przebarwienia mi pozostały. Zmiany potrądzikowe są nieco mniejsze, ale
nie jestem pewna tego efektu wygładzenia.
W związku z przebarwieniami oraz zmianami potrądzikowymi panie
kosmetyczki sugerowały bym zapisała się na zabiegi z kwasami owocowymi - zrobię to na jesień z pewnością.
Bardzo szybko nadchodzi lato, więc pozostaje mi tylko prewencja przed
powstaniem nowych przebarwień (wysokie filtry na twarz w kremie i filtry
we fluidzie- MAC alejka.pl/mac-podklad-w-plynie-studio-fix-fluid-…).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz